wtorek, 27 listopada 2012

Moja pierwsza wymianka


W piątek do moich drzwi zastukał kurier z paczką jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam adres nadawcy. Okazało się, że Dusia moja wylosowana towarzyska w świątecznej wymiance organizowanej przez Monique  przysłała mi już świąteczną paczuszkę. Pośpiesznie ją otworzyłam i już na dzień dobry opadła mi szczęka, bo zobaczyłam cudne pudełko, a gdy go otworzyłam to piszczałam z radości :p Znalazłam tam same skarby, 3 dzwoneczki, bombkę, śnieżynkową zawieszkę pod żyrandol i jeszcze jedną na kole do powieszenia w oknie i to wszystko pięknie zdobione na szydełku!!! Do tego Dusia nie zapomniała o mojej córeczce i przysłała jej książeczkę i kinderki (całe opakowanie na zdjęciu są już tylko 2 sztuki bo czekoladożerca już część pochłonął :p ), a dla mnie gigantyczną czekoladę mmmm. Musze dodać, że ta zabawa była moją pierwszą zabawą wymiankową i jestem mile zaskoczona. Teraz mam tylko nadzieję, że Dusi przypadnie do gustu to co ja jej przygotowałam. Dziękuję Dusiu raz jeszcze i ciepło pozdrawiam.
A teraz trochę zdjęć Dusinych cuownych ozdób, ale w wersji roboczej, jak się to wszystko prezentuje pięknie, pokaże jak wystroję dom świątecznie :)
Ta zawieszka jest moją ulubioną spośród prezentów które otrzymałam
Bombka wpadła w niepowołane ręce, ale co pocznę jak jej się tak bardzo podoba. Mało tego przez ten prezent zażyczyła sobie, żeby JUŻ przynieść i ubrać choinkę, chyba z początkiem grudnia już będziemy musieli ją postawić.
A tą zawieszkę zarekwirowała mi mama i powiesiła u siebie w pokoju i kto do nas nie przyjdzie to się nią chwali :) Niestety nie mam za oknem takiego pięknego widoku jak Dusia i u nas się prezentuje szaroburo, ale cały jej urok możecie zobaczyć tu

3 komentarze:

  1. Bardzo , ale to bardzo cieszą mnie Twoje słowa-miło mi słów brakuje, żeby to wyrazić.Nie będę ukrywać, że czekam, ale to tylko dlatego, że uwielbiam niespodzianki. Pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony nam czas i wszystkie miłe słowa :)