środa, 14 marca 2012

Nowa pasja


Mąż od dawna "męczył" mnie o założenie akwarium i po tym jak robił oświetlenie diodowe do akwarium sąsiada "zachorował" na dobre :p Po długich godzinach spędzonych przez męża przy komputerze na czytaniu, oglądaniu, dokształcaniu się itd. postanowiliśmy, że będzie to akwarium roślinne. Jednak pan sprzedawca w zoologicznym trochę rozwiał nasze plany.. No i zaczęliśmy od kamyczków, sprzętu, rybek, akwarium mieliśmy od lat w piwnicy :)  Roślinki pojawiły się na końcu, a wraz z nimi ślimaki :p Na początku sceptyczna, powoli sama bardzo wkręciłam się w temat no i oto mamy swoje pierwsze w życiu akwarium, nawet nie przypuszczałam, że tyle z tym zachodu w utrzymaniu, ale mąż bardzo to polubił, ciągle coś tam wymyśla, a to napowietrzacz, a to oświetlenie, które samo się włącza i wyłącza :) a to z kolei kolorowe oświetlenie. A efekt zachwyca wszystkich nas odwiedzających :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony nam czas i wszystkie miłe słowa :)